Przyłącz się do nas

Carsharing. Coraz bardziej popularny w Polsce!

Oszczedności nie tylko finansowe. Ochorna środowiska, mniejsza emsja spalin i lepsze wykorzystanie przestrzeni to zalety carsharing.

Wiadomości

Carsharing. Coraz bardziej popularny w Polsce!

Światowa Organizacja Zdrowia opracowała w 2016 roku raport o stanie powietrza, z którego wynika, iż 33 spośród 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie znajduje się w Polsce. Smog przyczynia się co roku do śmierci około 40 tysięcy Polaków. Jest to jednym z głównych powodów dlaczego samorządy inwestują w ekologiczny transport publiczny i szukają rozwiązań przyjaznych środowisku.

Obok ekologii i dbałości o nasze zdrowie są potrzeby mieszkańców miast. Brak miejsc parkingowych oraz ciągłe stanie w korkach doprowadza do frustracji. Eksperci Deloitte wyliczyli, iż kierowcy w siedmiu największych miastach Polski przez stanie w korkach rocznie tracą 3,8 mld złotych.

Jednym z rozwiązań okazuje się być coraz to bardziej popularny carsharing. W prostym tłumaczeniu jest to współdzielenie czy współużytkowanie samochodu. Pojazdy są udostępniane użytkownikom za opłatą przez operatorów floty pojazdów bądź stowarzyszenia czy grupy osób fizycznych. Stosowanie takiego sposobu wspólnego korzystania z pojazdów zwiększa intensywność ich wykorzystania w ciągu doby. To prowadzi do ograniczenia i zahamowania wzrostu liczby samochodów użytkowanych i rejestrowanych prywatnie.

W Warszawie działa już kilka firm oferujących system carsharingowy. Pierwsze było 4Mobility, od września 2016. Kwiecień 2017 to wejście na rynek Panek CS, z 300 egzemplarzami hybrydowych Toyot Yaris. Konkurencja wciąż rośnie, z carsharingu możemy również korzystać w Krakowie i w Trójmieście. Wiosną 2018 we Wrocławiu rusza miejski system współdzielenia samochodów, w którym samorząd udostępni 200 pojazdów elektrycznych, jednocześnie pamiętając o infrastrukturze, zapewniając 60 stacji ładowania.

Agencja Navigant Consulting szacuje, iż globalne przychody z carsharingu do 2020 roku wyniosą 6,2 mld dolarów a to wszystko dzięki 12 milionom użytkowników na całym świecie. Ponieważ jest to forma transportu publicznego carsharing może zmniejszyć liczbę posiadanych samochodów. Szacunkowo na jeden carsharingowy pojazd przypada od 4 do 10 samochodów prywatnych.

Mniejsze korki, ograniczenie emisji spalin oraz zwiększenie mobilności i ilości miejsc parkingowych to główne cele stawiane sobie przez władze miast w całej Europie, również w Polsce. Kierunek, w którym należy podążać wyznaczają nam zachodnie metropolie. System wprowadzony przez BWM i Sixt ma już ponad 860 tysięcy użytkowników na terenie 12 miast europejskich. Carsharing przynosi niewymierne korzyści dla miast. Parafrazując wypowiedź Carla Eckhardta z BMW największą zaletą tej formy przemieszczania się jest bardzo efektywne wykorzystanie pojazdów, które nie stoją bezczynnie zaparkowane. Dodatkowo, w większości przypadków samochody należące do flot pojazdów firm oferujących usługi carsharingu to pojazdy elektryczne lub hybrydowe. Dzięki temu spada emisja spalin oraz zmniejsza się hałas.

Nie ma złotego środka i jednej recepty, który uleczy zanieczyszczone powietrze miast i zlikwiduje korki. Jednak coś robić trzeba. Transport publiczny w połączeniu z carsharingiem oraz wprowadzanie inteligentnych systemów transportowych dzięki, którym kierowcy i użytkownicy ruchu drogowego mogą w czasie rzeczywistym sprawdzić natężenie ruchu, dają widoczną poprawę i nadzieję, że może być lepiej. Musimy tylko chcieć.

Kontynuuj czytanie

W ADAMOT sp. z o.o. wspiera pracę działu marketingu. Buduje relacje z klientami przy pomocy portali społecznościowych. Dba o jakość naszych tekstów, pod względem merytorycznym i językowym. Pasjonatka fotografii, dzięki niej fotorelacje z wydarzeń są takie interesujące.

Dodaj komentarz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz więcej wpisów w kategorii Wiadomości

Do góry